Jak na blogu naszego kochanego Turbo-Słowianina Czesława Białczyńskiego czytamy, najprawdziwszą i najwspanialszą nauką słowiańską raczył nas super-Słowianin Rudolf Steiner, filozof i twórca antropozofii. A skoro blog Białczyńskiego ocieka słowiańską mądrością niczym dżungla wodą w porze deszczowej, to należy ze wszech miar przyjrzeć się tej arcyciekawej postaci. Rudolf Steiner jak na super-Słowianina przystało studiował w Wiedniu, mieszkał w Berlinie i Stuttgarcie, był doktorem filozofii w Rostocku. Jego wspaniała duchowość osadzała się na ultra-słowiańskiej gnozie i buddyzmie, które były filarami antropozofii. Ten miłośnik Rewolucji Francuskiej (którą oczywiście uczynili Słowianie dla dobra ludzkości) został wolnomularzem (loża Memphis-Misraim) gdzie zdobył 96 stopień wtajemniczenia. Jak wiadomo masonerię założyli Słowianie w Londynie w XVIII wieku, a masoneria jest kalką lechickich nadwiślańskich tajnych bractw z okresu Łowców Mamutów.
Rudolf Steiner – ukochany Słowianin
Steiner piewca słowiańskiej Wiary Przyrodzonej był również Różokrzyżowcem, które to bractwo jak i inne są kwintesencją słowiańskości (wg Białczyńskiego). Antropozofia to nauka okultystyczno-ezoterycza, wg której człowiek w pełni staje się człowiekiem i bogiem jednocześnie, gdy się okultystyczno-ezoterycznie wtajemniczy. Steiner twierdził (co wie każdy porządny Słowianin), że Chrystusów było dwóch – jeden był reinkarnacją Kryszny, drugi reinkarnacją Zaratusztry. Lechita Bogusza z Koźmina już dwa tysiące lat temu tak twierdził!
Zamiast przynudzać jak dawni kronikarze o jakiś Perunach, Nyjach, Trzygłowach, Jaryłach i Światowidach, od razu przejdźmy do steinerowskich super-słowiańskich ciał eterycznych, ciał astralnych, jaźni czuciowych, jaźni myślących oraz jaźni świadomych.
Rudolf Steiner – niedościgły Słowianin
Jak na wielkiego Słowianina przystało Rudolf Steiner umieścił Siedzibę Powszechnego Towarzystwa Antropozoficznego (Goetheanum) w Dornach w Szwajcarii (k. Bazylei). Jako wielki Słowianin był też redaktorem słowiańskich czasopism „Magazin fur Literatur” oraz „Dramaturgische Blätter”. Jako Wielki Słowianin także opłacany był w roli nauczyciela przez Socjalistyczną Partię Niemiec.
Steiner wierzył w reinkarnację jako super Słowianin, a nie w jakieś ludowe pierdoły o jakimś tam słowiańskim raju na rajskiej wyspie.
W ogóle Rudolf Steiner to klasyczny przykład wspaniałego Słowianina, a jego Antropozofia, to najwspanialsza wykładnia słowiańskiej Wiary Przyrodzonej.
Dla „Chwała Lechitom” omówił Rokosz