Niedawno w Archiwum Watykańskim odkryto w sekcji ściśle tajnych dokumentów, publikację lechicką sprzed 2000 lat. Jak wiadomo Lechici wynaleźli druk na tysiące lat przed Gutenbergiem, stąd też nie dziwi fakt, że Lechickie wydawnictwo z Gniezna wydało drukiem 2000 lat temu wspaniałą książkę – „Lechiccy Obrońcy Granic”. Autorem tej niezwykłej publikacji jest Prokosz z Zaparć Wielkich, przodek słynnego Prokosza – autora słynnej kroniki. Umieścił on w tym wydawnictwie podobizny lechickich wojów, wykonane metodą fotograficzną sokiem na korze brzozowej. Dzięki uprzejmości ks. Leopolda, watykańskiego archiwisty, a skrytego miłośnika Wielkiej Lechii, możemy podziwiać, jak wyglądali legendarni i niezwyciężeni lechiccy wojowie. Od razu widać ich wspaniałe aryjskie rysy oraz elegancję jaka bije z ich postaci. Ich wspaniałe uzbrojenie błyszczy w słońcu, dając jednoznaczny sygnał wszystkim wrogom Lechii – Wara!!!
Oto kilka lechickich fotografii pradawnych lechickich wojów.
Oto wojowie z Kruszwicy – drużynnicy Popiela
Oto aryjscy wojowie z Wiślicy – drużynnicy Lestka
Oto aryjscy wojowie z Poznania – drużynnicy Siemomysła
Oto aryjski woj z Krakowa – woj Kraka
Chwała Wam o lechiccy Obrońcy Granic!!!
Sporządził Denar